Kosmetyki Runberry to nowa generacja kosmetologii, tzw. Fitness Cosmetics. Działanie tej linii polega na podnoszeniu efektywności naszych ćwiczeń. Mówiąc w skrócie stosujemy Runberry głównie w trakcie ćwiczeń, tak aby wspomóc spalanie tłuszczu. Wszystko to odbywa się dzięki takim składnikom jak L-Karnityna, która spala nasze kwasy tłuszczowe, Guaranina i Kofeina pobudzają mikrokrążenie i metabolizm tkanek, czy ekstrakt z Syzygium Jambos, który odpowiedzialny jest za spalanie cukrów.
Cały proces, według zaleceń producenta, powinien odbywać się w trzech etapach.
I etap
- to użycie preparatu Fitliner Revitalizing, który przyspiesza działanie spalania tkanki tłuszczowej, lub podobnego preparatu o nazwie Fitliner Hot. Różni się on od pierwszego tym, że działa z efektem „tingle”, który przyspiesza spalanie, ale niestety może powodować zaczerwienienia i szczypania. Oba te produkty należy używać bezpośrednio przed ćwiczeniem.
II etap
- to zastosowanie Fitliner’a Scrub zaraz po ćwiczeniach. Jest to peeling o zapachu morelowym, który ma za zadanie odżywienie skóry, zlikwidowanie szorstkości czy utrzymanie odpowiedniej ilości wody w naskórku.
III etap
- to używanie na co dzień balsamu Fitliner Extender. Pomoże on nam w regeneracji skóry, wzmocni jej jędrność tak, aby wyglądała pięknie i zdrowo każdego dnia.
Czy to naprawdę działa, ciężko nam powiedzieć. Niestety nie mieliśmy kontaktu z tym kosmetykiem, warto na pewno wiedzieć, że istnieje taka pozycja na rynku.
Koszty poszczególnych preparatów:
- Fitliner Revitalizing - 84zł/200ml
- Fitliner Hot - 85zł/200ml
- Fitliner Scrub - 64zł/200ml
- Fitliner Extender - 76zł/200ml