Każda z nas musi w końcu stawić czoło starzeniu się skóry, albo po prostu zaakceptować starania naszej matki natury. Dla tych pierwszych jest jednak pewna możliwość, otóż całkiem nie dawno modne stały się wszelkie zabiegi kwasem hialuronowym oraz wszelkiej maści kremy, które ten zbawienny składnik zawierają. Zadaniem tych zabiegów jest odmłodzenie skóry, czyli przede wszystkim walka ze zmarszczkami.

Kwas ten nie jest wymysłem szalonych naukowców-chemików, którzy tworzą ten specyfik w tajnych laboratoriach strefy 51. Występuje on bowiem w ludzkiej skórze i jest odpowiedzialny za to, żeby skóra była nawilżona i nie wiotczała, jest naszą ochroną przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i wolnymi rodnikami, które to zabijają naszą skórę i sprawiają, że się starzeje.

Cała sprawa polega na tym, że im jesteśmy starsi tym tego kwasu nam ubywa, ale właśnie dzięki zabiegom możemy ten proces spowolnić. Niektórzy specjaliści od medycyny estetycznej twierdzą nawet, że wszelkie silikony i botoksy odejdą do lamusa. Jest jednak pewno ale, otóż działanie tych zabiegów jest krótkotrwałe (najwyżej do 2 lat) oraz bardzo drogie, o wiele droższe niż zabiegi silikonowo-botoksowe.

Zabiegi przeprowadzane są w bardzo prosty sposób i nie trwają dłużej niż 30 minut. Do wprowadzenia kwasu używa się wenflonu, po wcześniejszym znieczuleniu miejsca przeznaczonego do odmłodzenia. Głównie są to zabiegi związane z korekta zmarszczek, ale stosuje się go również do powiększania piersi, a nawet okuliści leczą tym kwasem objawy suchego oka. Więc jeśli nie szkoda wam pieniędzy, a szkoda uciekającej młodości… same wiecie co zrobić!