Filiżanka czarnej kawy przed pracą postawiłaby na nogi nawet umarłego. Dobrodziejstwa kawy znane są opinii publicznej od lat. Kawa budzi, poprawia krążenie i pobudza system trawienny. Do tego różne gatunki: arabica i robusta, różne sposoby wypalania i przyrządzania kawy, dostarczają niezliczonej ilości doznań smakoszom.
Kawa niejedno ma imię
Najlepsza gatunkowo jest oczywiście kawa arabica, najlepiej 100%, bez domieszek. Jest to najszlachetniejsza odmiana o bogatym i zrównoważonym smaku. Kawa arabica jest używana zarówno jako tradycyjna kawa sypana jak i uzyskuje się z niej kawę rozpuszczalną i nowy rodzaj kawy: mieszankę kawy tradycyjnej i rozpuszczalnej. Jej rywalka na stołach – robusta, jest tańsza, ale też i bardziej kwaśna, co w wypadku tego trunku nie jest pożądane.
Czarne złoto
Ten wspaniały napój dotarł do nas z południa, początkowo na stół królewski Jana III Sobieskiego, który był jej wielbicielem. Dawniej kawę gotowano w specjalnych naczyniach i pito jedynie czarną, bez mleka. Na kartkach historii zapisała się jako „czarne złoto”. Dziś mamy do wyboru białą, latte, frappe i wiele innych sposobów parzenia. W naszych domach kawa zadomowiła się na dobre i dziś możemy wybierać spośród wielu rodzajów i gatunków.