Wakacje czy ferie z małym dzieckiem nie muszą oznaczać wielkiego stresu i wypchanego dodatkowymi torbami pod sam dach samochodu. Dla rodziców i dziecka taki wyjazd powinien być przede wszystkim czasem wspólnego relaksu, a dla samego malucha nową lekcją wrażeń. Dziecko może być doskonałym kompanem nad morzem, jeziorem, a nawet w górach. O czym należy pamiętać, zabierając na dłuższą wycieczkę niemowlaka, dwulatka lub pięciolatka?
Zimowe ferie zbliżają się wielkimi krokami. Możemy całą rodziną wybrać się w polskie góry, gdzie długim spacerom i śnieżnym bitwom nie będzie końca. Musimy jednak zadbać o to, by dziecku niczego nie zabrakło. To, ile i jakie rzeczy musimy zabrać, zależy nie tylko od miejsca, w które się wybieramy, ale także od wieku naszej pociechy.
Spokojny niemowlak
Podróż z kilkumiesięcznym niemowlakiem w śnieżne góry ma swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych zdecydowanie należą kwestie zdrowotne – maluch wzmocni swoją odporność i poczuje się znacznie lepiej w górskim klimacie. Dziecko, które jeszcze nie raczkuje i nie ząbkuje nie będzie sprawiało problemów podczas wyjazdu, dodatkowo właściciele pensjonatów często bezpłatnie wstawiają do pokoju gości łóżeczko dla niemowlaka. Przy tak małym dziecku ważne jest, aby nie zmieniać trybu dnia, do którego go przyzwyczailiśmy – dobrze, aby karmić go, kąpać i usypiać o tych samych godzinach, co w domu. Spacery po dolinach, gdzie wiatr jest znacznie słabszy niż u szczytów gór, sprawdzą się idealnie. W tym roku temperatura rzadko spada poniżej zera, dlatego to najlepszy czas, by zapoznać maluszka z górskim klimatem – jeśli nie grozi nam szczególnie mroźna zima, możemy wychodzić z nim nawet na dwie godziny dziennie. Niestety resztę dnia mama będzie musiała spędzić z dzieckiem w pensjonacie.
Koniecznie zabierzmy ze sobą: kilka polarów, grubego pajacyka i kombinezon, a także ciepłą czapkę i szalik. Dziecko w tym wieku pożywia się wyłącznie mlekiem matki, dlatego możemy zaoszczędzić miejsca w bagażu na produktach żywieniowych. Pamiętajmy jednak o kosmetyku chroniącym buzię i ciało przed zimnym wiatrem.