facebook

Mexie

Beauty & Lifestyle

Bibliofilu, regał Cię nie ogranicza!

2972409922_5625e817d8_b Inspiracje

Za każdym razem powtarzasz sobie, że to był ostatni raz. Jednak już po kilku tygodniach ma miejsce premiera tytułu, który koniecznie (KONIECZNIE!) musisz mieć w swoich zbiorach. Wiedziony nałogiem udajesz się do księgarni, by już po kilku godzinach wrócić do domu z nową zdobyczą. I tu zaczyna się problem. Regał pęka w szwach, a książki są poupychane tak ciasno, że ach ci ich szkoda? Użyj wyobraźni!

Popularne stosiki

Przyznaj – lubisz, kiedy na biurku leży kilka książek. Dzięki temu czujesz się bardziej „jak u siebie”. Ułóż z nich stosik i wyeksponuj grzbiety! Dzięki temu twoim czytającym gościom łatwiej będzie znaleźć temat do rozmowy i unikniecie niezręcznej ciszy. Pamiętaj jednak, że zbyt wiele stosików lub zbyt wysokie sterty będą powodowały, że pomieszczenie będzie się wydawać zagracone. Dlatego książki do stosika wybierz rozważnie. Mogą to być książki, do których najczęściej wracasz lub które aktualnie czytasz. Dzięki temu twój stos nie będzie zakurzony. Większość z nas nie czyta więcej niż kilku książek jednocześnie, więc z takim podejściem nie uda ci się raczej skonstruować na biurku stosikowego labiryntu.

Parapet to nie tylko miejsce na doniczki

Nie bój się abstrakcyjnego myślenia. To, że twoja babcia i mama na parapecie kładły tylko doniczki z kwiatami, nie oznacza, że jest to jedyne słuszne rozwiązanie. Jeśli twój pokój jest nieskazitelnie biały i jedynymi ciągnącymi oko punktami są barwne dodatki, nie bój się ustawić na parapecie kilku książek w rządku. Wybierz te, które mają grzbiety w intensywnych barwach. Pamiętaj jednak, że nie jest to najszczęśliwsze wyjście pod względem funkcjonalności. Jeżeli masz zamiar otworzyć okno, lepiej żebyś zdjął książki z parapetu. Szkoda byłoby, gdyby zalał je deszcz.

Książki=meble?

Jeśli posiadasz książki, z których nie korzystasz prawie wcale, a koniecznie chcesz je zachować ze względów sentymentalnych, zamień je w meble! Książkowe stosy mogą stanowić świetną podporę dla szklanego czy drewnianego blatu. Choć musisz poświęcić wiele egzemplarzy, żeby stolik był stabilny, efekt jest nieziemski. A co powiesz na książkowe siedziska? Schodki czy podest z książek? Decydując się na takie rozwiązania, musisz się jednak liczyć z tym, że książki mogą ulec zniszczeniu. Zachlapanie kawą, naderwanie czy pogniecenie stają się dość realną wizją.

Pamiętaj, że warto od czasu do czasu spojrzeć racjonalnie na swoje zbiory. Jeśli jesteś pewien, że do niektórych pozycji na pewno nie wrócisz, nie ma sensu składować ich na półkach. Być może jest ktoś, dla kogo te tytuły będą dużo cenniejsze niż dla ciebie. Zawsze możesz oddać takie książki do biblioteki lub – jeśli nie możesz sobie pozwolić na bezpłatne oddanie – sprzedać na allegro czy w antykwariacie.

  • pony90

    Ja niestety na parapecie nie mogę trzymać książek. Zbyt duża wilgotność szczególnie w czasie deszczu.

  • konstant666

    Schodki z książek? A czemu nie, muszę wypróbować :D

  • Bacha

    Meble z książek? Nigdy! Są dla mnie zbyt cenne :)

  • jagodas

    U mnie książki są wszędzie, nawet w kuchni :P

  • puchaczowa

    A u mnie nawet w łazience :D

Teraz  Mexie.pl jest dostępne także na telefonach. Sprawdź już dzisiaj!