Za przykład weźmy świat polityki. Najważniejszym medium kreującym społeczny wizerunek polityków jest telewizja. To właśnie od przekazu telewizyjnego w dużej mierze zależą wyniki wyborów. Z punktu widzenia odbiorcy można wywnioskować, jakie są poglądy polityczne właściciela stacji, który stara się wpłynąć na odbiorców poprzez faworyzowanie polityków, których popiera i zarazem przedstawianie w złym świetle ich konkurentów.

Przykładem niech będzie kampania wyborcza w USA, w której kandydatami na prezydentów byli Bush i Kerry. Bush w amerykańskiej stacji Fox przedstawiany był w jak najlepszym świetle, a wszystkie jego posunięcia i wypowiedzi oklaskiwane. Włączał w to także religię i Boga, wiedząc doskonale, że w taki sposób trafi do serc milionów wierzących obywateli. Wykorzystywał również współczucie dla rodzin ofiar z 11 września 2001 roku w budowaniu poglądów i przekonywaniu ludzi do swojej osoby. Podobnie jest w przypadku wojny w Iraku. Stacja nigdy nie podaje liczby zabitych, wymowa wojny jest pozytywna.

Podobne rzeczy mają miejsce również w Polsce. Moralnym obowiązkiem mediów jest jednak podawanie obiektywnych informacji, gdyż rzetelne dziennikarstwo jest jednym z warunków prawidłowego działania demokracji. Niestety niekiedy rzeczywistość pokazuje co innego. Także gazety zacięcie „walczą” o czytelników. Tutaj również można dostrzec, jakie poglądy polityczne mają poszczególne wydawnictwa.