RISK. made in warsaw

W czym najczęściej chodzimy w domowym zaciszu? W tym co jest najwygodniejsze i najbardziej komfortowe, czyli w dresie. Dres dobry jest, wiedzą o tym dwie dziewczyny z Warszawy i dlatego zdecydowały się one, aby na dresie oprzeć całą swoją markę. Jeszcze kilka lat wstecz słowo dres kojarzyło się z ortalionem i chodzącym w nim motłochu o źle patrzących oczach. Obecnie dres na ulice wyprowadzili hipsterzy, a panie z RISK. made in warsaw chcą w nim wejść na salony. W kolekcji tego brandu znajdziemy „małą szarą”, boho sukienkę, spodnie a la jeans, koszule czy marynarki.

„Risk made in warsaw to streetowa marka z glam zacięciem. To nie są konceptualne ciuchy dla architektów, nie unisex, tylko projekty, które podkreślają płeć, ustawiają proporcje najkorzystniej dla sylwetki – i damskiej i męskiej. Brand opiera się o szarą bluzę z kapturem. Nie dbamy o sezony. W końcu szarą bluzę z kapturem można zabrać i na deskę snowboardową i na surfingową. Dla nas najważniejszy jest krój. Ubranie musi przede wszystkim dobrze robić sylwetce, moda ma drugorzędne znaczenie”. – mówią projektantki.